Informacje Frydek

Nasze przedszkole jest otwarte w godzinach

7.00 – 16.00

 

Godziny posiłków:

śniadanie - 9.00

obiad - 12.00

podwieczorek - 14.00

19.06.2020 Krasnoludki

Temat: Zwierzyniec.

 

 

Piórko- przygotuj jedno piórko dla każdego. Postaraj się dmuchać tak, aby było jak najwyżej, a teraz wybierz cel i dmuchaj w danym kieunku. Mocno i leciutko.

 

Na pastwisku - przygotuj klocki. Umówmy się, że czarne klocki to krowy, brązowe to konie, białe to owce, szare kozy. Na środku połóż zieloną kartkę, jedną dla siebie, jedną dla mamy. To pastwiska. Posłuchaj ile zwierząt przyszło na pastwisko, układaj razem z mamą. Teraz sprawdź, czy macie tyle samo. Zamiania.

Zagadki z wiejskiego podówrka- rozwiąz zagadki:

Zagadki z wiejskiego podwórka
Koń Lubi owies, lubi siano, rży i parska w stajni rano.
Owca Tłustego mleka da nam na serek i pięknej wełny na ciepły sweterek.
Krowa Choć się zielonej trawy naje, to jednak białe mleko daje.
Kura Jest biała, ruda, czarna. Znosi smaczne jaja, lubi dziobać ziarna
Kaczka Co to za ptak? Pływa po stawie i kwacze: kwa, kwa!

Pomyśl i opowiedz, dlaczego są potrzebne zwierzęta na wsi, czy rozumiesz , jak są ważne.

4-latki

Na wsi- posłuchaj opowiadania.

Na wsi Bardzo lubię nasze przedszkole, chyba wam już o tym mówiłem. Ale lubię też różne wyprawy. Przedwczoraj Jagódka zabrała mnie ze sobą i nie dość, że byłem w jej domu, to jeszcze pojechaliśmy z jej mamą do wujka na wieś. Byłem już na wsi, w sadzie, więc myślałem, że teraz będzie tak samo – równiutkie rzędy drzewek, tyle że na owoce chyba jeszcze za wcześnie… Tymczasem było zupełnie inaczej! – Ojej! Twój wujek mieszka w tylu domach na raz? – wyszeptałem Jagódce na ucho, gdy już dojechaliśmy na miejsce. – Nie! – roześmiała się Jagódka – wujek z ciocią mają jeden dom – ten z kwiatami w oknach. – To czyje są inne domy? – zapytałem. – Sam zobaczysz! – odpowiedziała tajemniczo Jagódka. Wydawało mi się, że Jagódka z mamą bardzo długo witają się z ciocią i wujkiem. Nie mogłem się doczekać, aż sprawdzimy, kto mieszka w tych tajemniczych domach. – Możemy zajrzeć do stajni i obory? – zapytała Jagódka. Wujek roześmiał się i powiedział: – Pewnie. Już idziemy. Widzę, że nie możesz się doczekać. I poszliśmy. Było niesamowicie! W stajni mieszkał koń, a właściwie pani koń, czyli klacz. Na nasz widok roześmiała się głośno: „hahaha”. Nie wiedziałem, że konie są takie wesołe. W oborze mieszkały trzy łaciate krowy, wyglądały, jakby je ktoś pomalował w czarne plamy. Jedna z nich miała maleństwo, trochę do niej podobne. Nazywa się cielę. Widziałem, jak piło mleko, i to wcale nie z kubka! Był jeszcze kurnik, a w nim (pewnie się domyślacie) kury. I chlewik, a w nim wcale nie żadne chlewki, tylko świnie. Wszystkie zwierzęta mówiły coś po swojemu, ale niestety, nie wszystko zrozumiałem. W oddzielnym domu stały wielkie maszyny, trochę podobne do tej, która kiedyś przestraszyła mnie i Baltazara – wielkie, a niektóre i zębate. Tym razem wcale się ich nie bałem!  – To jest traktor, a to kombajn – opowiadała mi Jagódka.Kiedy szliśmy już z powrotem przez podwórko, spotkaliśmy mamę kaczkę z żółtymi kaczuszkami. Gdyby nie dreptały za swoja mamą, pomyślałbym, że to przedszkolne przytulanki! Spytałem Jagódki czy nie moglibyśmy ich zabrać do przedszkola.  – Nie, Kajtku – odpowiedziała poważnie. – To przecież zwierzęta, a nie zabawki! Niby racja, ale trochę mi szkoda. Może znajdziemy w przedszkolu podobne zwierzaki – zabawki?

Opowiedz, co się wydarzyło w opowiadaniu? Jakie zwierzęta występowały? Jakie miesjca odwiedził Kajtek?

Głosno-cicho- w naszym domu mieszka kot, wyznacz kto nim będzie. Poszukaj przedmiotu, którego będziesz szukał i wyjdź z pomieszczenia. Kot chowa przedmiot, a ty szukasz. Miauczysz głośno, gdy się zbliżysz do przedmiotu.

Wesołej zabawy.